Komunikacja międzypokoleniowa – mail vs rozmowa

Konflikty międzypokoleniowe są normalne. Każda generacja mówi: „za moich czasów…”, „kiedyś było lepiej”. W pracy jednak musimy działać z przedstawicielami różnych grup – dogadywać się z nimi i współpracować. Obecnie na rynku pracy mamy głównie przedstawicieli 3 generacji: pokolenie X, Millenialsów (którzy już niedługo staną się większością w sferze zawodowej) i pokolenie Z (inaczej C), które to dopiero rozpoczyna karierę. Jak odnaleźć się w tym chaosie i stworzyć zespół, który będzie komunikował się efektywnie? Pierwszym krokiem jest zrozumienie siebie nawzajem.

Pokolenie X

To osoby urodzone w latach 1965 – 1980. Wchodziły na rynek pracy w latach 90-tych, kiedy to dopiero zaczął kształtować się w naszym kraju wolny rynek. Pracownicy tacy charakteryzują się lojalnością wobec pracodawcy – często z jednym miejscem wiążą się na długie lata. Cenią sobie pracowitość i często poświęcają się dla pracy. Przyzwyczajeni są do hierarchii i roli autorytetu przełożonego. Są obeznani z technologią i potrafią z niej korzystać, jednak komunikować wolą się w tradycyjny sposób (np. spotkania face to face).

Pokolenie Y

Nazywane najczęściej Millenialsami. Są to osoby urodzone pomiędzy 1981 a 1994 rokiem. Pierwsi wychowani w czasach kapitalizmu, globalizacji oraz powszechnego dostępu do komputerów i internetu. W tym pokoleniu ważna była edukacja i posiadanie wyższego wykształcenia – prawie co druga osoba może pochwalić się dyplomem uczelni wyższej. Są wielozadaniowcami. Angażują się w pracę, jednak ważna jest dla nich elastyczność i możliwość zachowania work – life balance. Są otwarci na dyskusje i tego samego oczekują od innych. Nie lubią hierarchii – wolą płaską strukturę.

Pokolenie Z

Urodzili się po 1995 roku. Inaczej nazywani pokoleniem C. Nazwa ta wywodzi się od angielskich słów „connect, communicate, change”, które doskonale ich charakteryzują. Są to bowiem osoby mające stałe podłączenie do sieci (od najmłodszych lat), są otwarci na zmiany i ciągle komunikują się ze sobą i światem. Pokolenie C to osoby bardzo kreatywne, doskonale odnajdujące się w technologii, które równocześnie funkcjonują w świecie online i offline.

Komunikacja międzypokoleniowa – jaką formę preferują poszczególne pokolenia?

Jak już wspomnieliśmy przyczyną konfliktów pomiędzy tymi generacjami, może być inny sposób komunikacji. Pokolenie X preferuje bezpośrednie rozmowy – czy to osobiste, czy też telefoniczne. Tymczasem Y i Z wolą kontakt cyfrowy – poprzez email lub czat. Z czego wynikają takie różnice? Miellenialsi i Z-tki chcą elastyczności. Przyzwyczajeni są również do dynamicznego środowiska pracy oraz szybkości działania. Odczytać i odpisać na wiadomość mogą więc w dogodnym dla siebie momencie. Taka akcja nie konsumuje również dużo czasu. Z drugiej strony spotkania osobiste lub połączenia telefoniczne budują więź z rozmówcą. Takie preferencje tych trzech generacji powodują, że kiedy to pokolenie X chce porozmawiać twarzą w twarz, pokolenia Y i Z ironizują, że można było załatwić to poprzez email. Z drugiej jednak strony generacja X może narzekać na brak chęci nawiązania relacji przez inne pokolenia.

Komunikacja międzypokoleniowa – która forma komunikacji jest najlepsza?

Nie możemy mówić, że jedna forma komunikacji jest lepsza od innej. Zawsze należy ją dopasować do sytuacji, w jakiej jesteśmy. Wobec tego spotkanie osobiste wykorzystajmy wtedy, kiedy mamy do zakomunikowania ważną dla rozmówcy wiadomość lub kiedy musimy przedyskutować skomplikowany temat. To samo dotyczy rozmów telefonicznych lub przez komunikatory internetowe. Emaile warto wykorzystać, kiedy trzeba wysłać podsumowanie procesu, zasady, rozporządzenia lub rozpisać w szczegółach konkretną sytuację. Pozwala on bowiem na przekazanie tak długich i skomplikowanych tematów w czytelny sposób. W przypadku czatów – warto je wykorzystać, by szybko uzyskać informacje odnośnie prostych zagadnień.

Komunikacja międzypokoleniowa może być skuteczna jeśli zrozumiemy preferencje poszczególnych grup i będziemy potrafili dostosować formę do przekazu. Może więc się zdarzyć, że to pokolenie C czy Millenialsi będą musieli rozważyć rozmowę, a generacja X dać pierwszeństwo wiadomości tekstowej. Wszystko zależy od sytuacji.