Najdziwniejsze procesy rekrutacyjne

Firmy od kilku lat borykają się z problemem znalezienia odpowiednich kandydatów do pracy. Doświadczonych osób z ekspercką wiedzą jest na rynku mniej niż ofert dla nich. Z tego względu rekrutacja specjalistów przysparza wielu problemów. Jedną ze strategii, która umożliwi nie tylko przyciągnięcie dużej ilości osób i odpowiednie sprawdzenie ich kompetencji, lecz również zbudowanie odpowiedniej marki pracodawcy na rynku, jest stworzenie ciekawego i intrygującego procesu rekrutacyjnego. 

Ciekawy proces rekrutacyjny?

Dziś chcielibyśmy przyjrzeć się najdziwniejszym rekrutacjom i to nie tylko takim z wykorzystaniem chat botów, czy sesji AC… Innowacyjne procesy mogą dotyczyć różnych obszarów – wykorzystania AI, VR czy np. grywalizacji. Łączy je jednak nowatorskie podejście do tematu rekrutacji oraz wypromowanie firmy na rynku. Korzyści dla organizacji są więc dużo większe – większa liczba kandydatów w danym procesie, większa szansa na znalezienie idealnego kandydata, zwiększenie rozpoznawalności marki, a co za tym idzie większa baza potencjalnych, przyszłych kandydatów. 

PwC

Jedna z czołowych firm konsultingowych, PwC postanowiła połączyć działania online i offline, tak by jak najbardziej zmaksymalizować efekty swojej akcji. Kandydaci musieli zmierzyć się więc z wyzwaniem, które stanowiło fikcyjne przedsiębiorstwo NanoShadow. Przez kilka tygodni zainteresowani śledzili informacje na temat organizacji i zbierali na jej temat dane, tak by podczas finałowego eventu, który odbywał się w biurach PwC, uczestnicy musieli przeprowadzić audyt tego przedsiębiorstwa. Już po 48 godzinach najlepsi dostawali oferty pracy. 

HCL Technologies

Inną drogę wybrała kolejna duża korporacja, czyli HCL. Tutaj postanowiono wykorzystać siłę social mediów, a dokładniej Twittera. Organizacja przez dwa tygodnie wrzucała na swój profil pytania związane z kompetencjami wymaganymi w przyszłej pracy. W drugim etapie znalazło się 100 najlepszych osób, które tym razem musiały odpowiadać na bardziej skomplikowane pytania – co ciekawe jednak jedynie z obszaru, które sami wybrali. Ci, którym poszło najlepiej, zostali zatrudnieni w firmie. 

Campgemini

Dotychczas obracaliśmy się w rekrutacjach wykorzystujących Internet i nowe technologie – tymczasem Campgemini podeszło do tematu całkowicie inaczej. Zorganizowali oni IT Survival, czyli 3-dniowy obóz przetrwania! Podczas niego kandydaci byli sprawdzani z obszaru umiejętności technicznych. Znalazło się również miejsce na zadania bardziej integracyjne oraz takie diagnozujące kompetencje miękkie i pracę w zespole (np. budowanie katapulty, strzelanie z łuku). Był to ostatni etap rekrutacji dla absolwentów i studentów, którzy chcieli rozpocząć swoją przygodę z IT. 

Goyello

Escape roomy cieszą się dużą popularnością – potrafiła wykorzystać to firma Goyello, która w takich pokojach zamknęła kandydatów w 8 zespołach po 3-5 osób każdy. Aby wydostać się z pułapki, musieli rozwiązać zagadki. Oczywiście konieczne było wykorzystywanie nie tylko logicznego myślenia, lecz również umiejętności koniecznych na stanowisku programisty.

Saatchi &  Saatchi

Ostatnim procesem, który chcieliśmy Wam opisać, jest ten przeprowadzony przez firmę Saatchi & Saatchi. Stworzyli oni aplikację mobilną, która umożliwiała dzielenie się swoimi pomysłami (w formie werbalnej lub obrazków/zdjęć), które następnie były ocenianie przez dyrektora kreatywnego i  odsyłane wraz z feedbackiem. Jeśli ktoś znacząco się wyróżniał, a także nie zrażał po początkowej negatywnej informacji zwrotnej, dostawał zaproszenie do wzięcia udziału w rekrutacji.

Tworząc proces, nie zapominaj o najważniejszym 

Ciekawy proces rekrutacyjny niewątpliwie stanowi dobre narzędzie EB wpływające na nasz wizerunek, a przy tym usprawnia proces rekrutacji specjalistów. Podczas jego tworzenia musimy jednak uważać na to, by w parze z oryginalnością i innowacyjnością, szło realne sprawdzenie umiejętności kandydatów. Idealny proces będzie więc diagnozował kompetencje równie dobrze co Assessment Center, a przy tym będzie na tyle innowacyjny, że przyciągnie wielu kandydatów i wzmocni naszą markę pracodawcy.