Nie samą rekrutacją HR-owiec żyje

Zastanawiając się nad specyfiką pracy w działach HR, zwykle przychodzi nam do głowy jedno – rekrutacja i selekcja pracowników. To przecież właśnie pozyskiwaniem nowych podwładnych zajmują się HR-owcy, prawda? Jeśli bliżej przyjrzeć się jednak ich pracy, okazuje się, że owszem, ale to dopiero wierzchołek góry lodowej. Nazwa HR – czyli zarządzanie zasobami ludzkimi – sugeruje przecież, że stoi za tym coś więcej niż tylko rekrutacja.

Rekrutacja to dopiero początek!

Niezależnie od tego, czy HR-owiec pracuje „wewnętrznie” dla swojej firmy, czy zatrudniony jest w zewnętrznej agencji doradczej, jego obowiązki zawsze będą wykraczać poza wspomniany proces rekrutacji i selekcji pracowników. Dlaczego jednak tak jest? To proste – praca nad znalezieniem osoby odpowiedniej na dane stanowisko to dopiero początek drogi. By właściwie zadbać o rozwój kadr w danej firmie, trzeba nie tylko zapewnić jej napływ pracowników, ale także sprawować nad nimi nieustanną pieczę. O ile jednak praca zewnętrznych agencji może ograniczać się tutaj do realizowania pojedynczych lub cyklicznych projektów konsultingowych (jak np. sesje Development Centre, badania satysfakcji pracownikówocena 360 stopni itd.), to wewnętrzny HR-owiec, zatrudniony bezpośrednio w danej firmie, cały swój czas poświęca wyłącznie na działania z myślą o swoich kolegach z sąsiednich działów. Ostatecznie chodzi o to, żeby pracownicy nie tylko po prostu byli w firmie, lecz aby czuli się tam dobrze, mogli się rozwijać i chętnie zostawali u jednego pracodawcy jak najdłużej.

Twardy i miękki HR

Jakie więc działania, oprócz samej rekrutacji, podejmuje na co dzień pracownik działu HR? Jak wynika z badania przeprowadzonego przez portal Pracuj.pl pt. „HR-owca portret własny”, przeważająca większość pracowników ds. zarządzania zasobami ludzkimi ma bardzo szeroki zakres obowiązków. Rzeczywiście, aż 95% z nich zajmuje się rekrutacją, a 92% wcześniejszą selekcją aplikacji, ale to zdecydowanie nie wszystko. 79% pracuje bowiem także nad sprawami kadrowymi, zaś 77% – nad planowaniem i organizowaniem szkoleń dla pracowników. Rzeczy takie jak zarządzanie aktami pracowników, tworzenie opisów stanowisk, planowanie urlopów, rozliczenia z urzędami skarbowymi czy ZUS-em to domena pracowników tzw. „twardego HR” (kiedyś nazwalibyśmy ich kadrowymi). Rolą specjalistów z obszaru „miękkiego HR” jest zaś traktowanie pracowników jako firmowego kapitału, o który trzeba nieustannie dbać. To właśnie oni, wraz z przełożonym, planują dla pracowników odpowiednie szkolenia, organizują w nich udział, dbają też o to, by podwładni byli zadowoleni z warunków zatrudnienia. Celem ich pracy jest ciągły rozwój firmy, osiągany właśnie poprzez szeroko pojęte dbanie o ludzkie aktywa.

Człowiek o szczególnych kompetencjach

Wiemy już, że praca HR-owca wykracza daleko poza samą rekrutację i selekcję pracowników. Mimo wszystko, nie da się ukryć, że ten aspekt z pewnością jest jednak bardzo ważny. Bez pozyskania odpowiedniego pracownika, nie może bowiem być mowy o jakimkolwiek firmowym rozwoju. Znalezienie właściwej osoby nie jest jednak takie łatwe, jak mogłoby się wydawać – zwłaszcza dziś, gdy nastały czasy rynku pracownika. Właśnie z tego względu, od specjalistów HR wymaga się pewnych szczególnych kompetencji: odpowiedniego wykształcenia (teoretycznie nie jest to warunek konieczny, ale najlepiej widziani są absolwenci psychologii lub zarządzania zasobami ludzkimi), odporności na stres, wysokiej kultury osobistej oraz doskonale rozwiniętej komunikatywności. HR-owiec „z powołania”, który naprawdę zna się na swoim fachu, potrafi tak zarządzać karierą innych, by z jednej strony osiągnęli oni maksymalną satysfakcję, z drugiej zaś – by trafnie określić ich zawodowy potencjał i uczynić z niego realną wartość dla danej firmy.

Comments are closed.