Rozmowa kwalifikacyjna pozwala specjaliście HR ustalić, czy dany kandydat jest odpowiednią osobą, której firma potrzebuje oraz czy jego kompetencje odpowiadają tym poszukiwanym. Niestety, jak pokazuje praktyka, bardzo często osoby prowadzące spotkanie zadają pytania, które z prawnego punktu widzenia nigdy nie powinny zostać zadane. Jakich więc pytań nie powinien do nas kierować rekruter?
Jak wynika z Kodeksu Pracy, pracodawca ma tak naprawdę niewielką ilość kwestii osobistych, o które może zapytać. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej mogą paść pytania o imię, nazwisko, datę urodzenia, dane kontaktowe, miejsce zamieszkania czy imiona i nazwiska rodziców. Najistotniejszymi powinny być oczywiście pytania dotyczące wykształcenia, doświadczenia zawodowego czy zdobytych kwalifikacji.
Niedopuszczalne są zatem wszelkiego rodzaju pytania dotyczące naszej orientacji seksualnej, poglądów politycznych, wyznania, pochodzenia etnicznego czy przebytych chorób. Nasz przyszły pracodawca nie ma prawa również pytać o nasze nałogi, np.: palenie papierosów. Informacje o naszym stanie zdrowia może uzyskać tylko od lekarza medycyny pracy. To lekarz wydaje zaświadczenie, czy jesteśmy zdolni do pracy na danym stanowisku. Bardzo często, szczególnie młode kobiety spotykają się z dyskryminującymi pytaniami odnoszącymi się do planów zarówno macierzyńskich, jak i matrymonialnych. Jeśli takie pytanie padnie na rozmowie kandydatka może żądać odszkodowania za nierówne traktowanie, jeżeli nie otrzyma pracy.
Niestety, jak pokazuje praktyka, im mniejsza firma i niższe stanowisko, tym większe prawdopodobieństwo otrzymania zbyt osobistego pytania. Profesjonalni rekruterzy pracujący dla dużych przedsiębiorstw, rzadziej pozwalają sobie na tego rodzaju jawną dyskryminację i łamanie kodeksu prawa.
Istnieją pewne wyjątki, w których pracodawca może zapytać nas o kwestie niekaralności, jak również żądać odpowiedniego zaświadczenia. Zdarzyć się tak może, gdy kandydat ubiega się o stanowisko, na którym niekaralność jest wymogiem koniecznym. Ma to miejsce między innymi podczas rekrutacji pracowników do służb mundurowych czy służby cywilnej. W innych wypadkach pracodawca nie może nas o te kwestie pytać.
Najlepszym sposobem jest spokojna i pełna klasy argumentacja. Powinniśmy wykazać, iż nie widzimy związku pomiędzy tym pytaniem a stanowiskiem, o które się ubiegamy. Istnieje oczywiście pewne ryzyko, że brak odpowiedzi z naszej strony, czy (nawet delikatna) forma zwrócenia uwagi osobie prowadzącej rozmowę o niestosowności pytania, może zniweczyć nasze starania zdobycia pracy. Warto zadać sobie pytanie, czy jeżeli osoba, która prowadzi z nami proces rekrutacyjny w tak jawny sposób łamie kodeks pracy, to czy warto być częścią takiej firmy.
Jesteśmy jedną z pierwszych agencji rekrutacyjnych i firm doradztwa personalnego w Polsce. Od 1991 roku wspieramy działania HR z zakresu rekrutacji i konsultingu wśród czołowych firm prowadzących działalność na polskim rynku.
Jesteśmy jedną z pierwszych agencji rekrutacyjnych i firm doradztwa personalnego w Polsce. Od 1991 roku wspieramy działania HR z zakresu rekrutacji i konsultingu wśród czołowych firm prowadzących działalność na polskim rynku.
Comments are closed.