Co zrobić, gdy rotacja staje się problemem?

Rotacja pracowników to zjawisko, które może spędzić sen z powiek każdemu pracodawcy. To, że podwładni czasem odchodzą – z inicjatywy własnej albo zgodnie z decyzją przełożonego – jest czymś normalnym i dzieje się w każdej firmie. Problem zaczyna się wtedy, gdy rotacja wymyka się spod kontroli, a pracownicy „uciekają” do konkurencji, skuszeni wyższą płacą lub lepszymi warunkami. Czy można jakoś zaradzić nadmiernemu porzucaniu zatrudnienia przez podwładnych?

Bitwa o pracownika

Obecnie nastały trudne dla pracodawców czasy. Pracownikom łatwo jest bowiem znaleźć zatrudnienie, równie łatwo mogą także je zmienić, kiedy okaże się, że w obecnej pracy coś im nie odpowiada. Na nadmierny poziom fluktuacji w swoich organizacjach narzekają głównie pracodawcy z firm produkcyjnych, w których i tak już brakuje setek rąk do pracy. Pomiędzy przedsiębiorstwami z tej branży panuje ogromna konkurencja i trwa wręcz bitwa o każdego pracownika. Najwięcej do powiedzenia pod tym względem mają tzw. liderzy rynku, czyli największe i najbogatsze firmy w regionie. To one ustalają m.in. poziom wynagrodzeń, oferując kandydatom najatrakcyjniejsze płace. Innym pracodawcom pozostaje próba „dogonienia” liderów poprzez przyznawanie pracownikom podwyżek. Warto jednak pamiętać, że odpowiednio wysokie wynagrodzenie to nie wszystko. Ograniczenie rotacji możliwe jest tylko, jeśli zadba się również o inne czynniki – właściwe warunki pracy, atrakcyjne benefity itd.

Ile podwładnych, tyle powodów

Na problem zwiększonej rotacji podwładnych skarżą się m.in. pracodawcy z Dolnego Śląska. W odpowiedzi na potrzeby Klientów, firma Advisory Group TEST Human Resources zdecydowała się stworzyć analizę fluktuacji pracowników w tym regionie. Badanie jest częścią cyklicznego Raportu Płacowego, stanowiącego zestawienie aktualnych wynagrodzeń w całej Polsce oraz poszczególnych branżach i regionach. Dzięki informacjom zawartym w analizie fluktuacji, pracodawcy mogą sprawdzić, czy rotacja w ich firmie utrzymuje się na „zwykłym” poziomie, czy też wymagane jest podjęcie kroków w celu jej ograniczenia.

Zastanawiając się nad powodami rotacji we własnej firmie, warto pamiętać, że zwykle jest ich więcej niż jeden. Zbyt niska pensja to oczywiście jedna z najważniejszych przyczyn porzucania zatrudnienia przez podwładnych, ale na tym lista się nie kończy. Jakie mogą być inne? Do najczęściej wymienianych, prócz wynagrodzenia, należą m.in. nieodpowiednie warunki pracy, zaburzona relacja z przełożonym czy negatywna atmosfera w zespole. Niestety, wielu pracodawców, mimo tego, że problem rotacji dotyka ich bardzo mocno, zdaje się nie analizować prawdziwych przyczyn odchodzenia pracowników – w rezultacie wkładając dużo energii i kosztów w zapobieganie nie temu, co trzeba. Co więc zrobić, by trafnie rozpoznać przyczyny fluktuacji we własnej firmie?

Jak rozpoznać przyczyny rotacji?

Pierwszym, zwykle bardzo skutecznym sposobem, jest przeprowadzenie tzw. exit interview, czyli rozmowy z odchodzącym pracownikiem. Powinien on wyjaśnić, dlaczego zdecydował się na złożenie wypowiedzenia i co ewentualnie skłoniłoby go do pozostania na dotychczasowym stanowisku. Jeśli to nie działa (bo np. podwładni boją się mówić wprost o prawdziwych przyczynach porzucania pracy), dobrym rozwiązaniem będzie przeprowadzenie badania satysfakcji pracowników. W tym celu warto skorzystać z pomocy zewnętrznej firmy doradczej. Eksperci z wieloletnim doświadczeniem wiedzą, jakich narzędzi użyć i jak zinterpretować wyniki badania, a co równie ważne – zapewnią uczestnikom całkowitą anonimowość.

By zapobiegać nadmiernej rotacji, trzeba poznać jej prawdziwe przyczyny i jak najszybciej zacząć im przeciwdziałać. Koniecznie monitorujmy więc stan fluktuacji w naszej firmie i starajmy się wyłapać wszystkie ewentualne nieprawidłowości.

Comments are closed.