Większość z nas miała w swoim życiu chociaż jedną rozmowę rekrutacyjną. Istnieje pewien standardowy zestaw pytań, które podczas niej mogą się pojawić. W Internecie można więc znaleźć wiele poradników, jak na nie odpowiadać. Czy ktoś z nas zastanawiał się, po co wciąż zadawać te same, oklepane już pytania? Jaki stoi za nimi cel? Na tapetę bierzemy dziś jedno z najbardziej znienawidzonych pytań przez kandydatów, czyli „dlaczego Pan/i zaaplikował/a” i jego wszelkie wariacje.
Rekruter, zadając takie pytanie, chce zrozumieć, co przyciągnęło Cię do oferty i co dla Ciebie jest ważne. Pozwoli to obu stronom ustalić, czy rzeczy te są możliwe do osiągnięcia. Jeśli np. chciałbyś się rozwijać w nowych obszarach, a w danej organizacji będzie to możliwe – wówczas mamy pełną zgodność. W przypadku jednak, jeśli będzie to np. stateczna praca polegająca na wykonywaniu cały czas takich samych zadań – rekruter od razu wie, że możesz być niezbyt zadowolony w przyszłości z tej pozycji i szybko odejść. Chodzi więc o zdiagnozowanie, czy możesz otrzymać to, czego poszukujesz. Wiedza o ofercie jest więc tutaj kluczowa.
Kolejnym walorem informacyjnym tego pytania, jest odkrycie Twojej motywacji. Dzięki niemu konsultant zyskuje wiedzę, co Tobą kieruje i co jest dla Ciebie ważne. Może jest to wspomniany już rozwój albo chęć stabilizacji i spokoju? A może to pieniądze są dla Ciebie głównym motywatorem. Poznanie tych czynników pozwoli konsultantowi ocenić, czy w związku z obowiązkami i specyfiką pracy na danej pozycji, Twoja motywacja będzie odpowiednia.
Takie pytanie stanowi też dobrą opcję dla rekrutera, by poznać, na co zwracają uwagę kandydaci i co jest dla nich istotne. To z kolei umożliwi następnym razem stworzenie bardziej dopasowanej oferty pracy, która przyciągnie większą liczbę zainteresowanych osób.
Nie zawsze rozstajemy się z obecnym pracodawcą na przyjaznych warunkach. Niestety pojawić się mogą sytuacje, kiedy jesteśmy tak rozzłoszczeni, np. zachowaniem managera, czy chaosem panującym w naszym przedsiębiorstwie, że ciężko jest nam trzymać emocje na wodzy – również podczas rozmowy rekrutacyjnej. Pamiętajmy jednak, że słysząc pytanie o powód aplikacji, nie powinniśmy oczerniać naszego pracodawcy. Zawsze zachowajmy profesjonalizm i nie wdawajmy się w rozmowę ze zbyt dużą ilością szczegółów. Dzięki temu rekruter wie, że jesteśmy osobą godną zaufania i nawet jeśli Wasza współpraca nie powiedzie się, nie będziesz w przyszłości oczerniać organizacji.
Na koniec chcielibyśmy zastanowić się nad ciekawym przypadkiem. Co w sytuacji, kiedy to my zostaliśmy przez organizację skontaktowani i zachęceni do wzięcia udziału w procesie rekrutacji pracowników? Idziemy na spotkanie i jesteśmy proszeni o opowiedzenie na temat powodu naszej aplikacji. Kusi nas, żeby powiedzieć: „przecież to Wy się do mnie odezwaliście”. Wbrew pozorom takie pytanie ma sens, chociaż według nas powinno zostać inaczej zadane. Zamiast „Dlaczego Pan/i zaaplikował/a” powinno raczej brzmieć: „Co zaciekawiło Cię w naszej ofercie, po kontakcie z naszej strony, że teraz ze sobą rozmawiamy?”. Tak sformułowane pytanie od razu ma jasny cel – zrozumienie, czemu kandydat odpowiedział na naszą propozycję. Co jednoznacznie wiąże się z poznaniem jego motywacji do wzięcia udziału w rekrutacji pracowników.
Jesteśmy jedną z pierwszych agencji rekrutacyjnych i firm doradztwa personalnego w Polsce. Od 1991 roku wspieramy działania HR z zakresu rekrutacji i konsultingu wśród czołowych firm prowadzących działalność na polskim rynku.
Jesteśmy jedną z pierwszych agencji rekrutacyjnych i firm doradztwa personalnego w Polsce. Od 1991 roku wspieramy działania HR z zakresu rekrutacji i konsultingu wśród czołowych firm prowadzących działalność na polskim rynku.
Comments are closed.