Każdy z nas zapewne słyszał o onboardingu. Zdecydowanie mniej popularny jest jednak outplacement. Być może dlatego, że nie jest on związany z tak miłym wydarzeniem, jak powitanie pracownika na pokładzie. Outplacement bowiem to proces, który ma ułatwić zwolnionemu pracownikowi znalezienie nowej posady. Chcielibyśmy unikać takich myśli, jednak redukcja etatów czasem jest nieunikniona. Warto więc w tym trudnym okresie wspomóc człowieka poprzez rozwój jego umiejętności, doradztwo zawodowe, wsparcie psychologa. Wspomóc także w poszukiwaniu ofert pracy i odnalezieniu się na rynku. Wszelkie koszty tego procesu ponosi firma, która zwalnia pracownika.
Istnieje na rynku kilka rodzajów outplacementu. Przyjrzyjmy się im. W zależności od tego, czy doszło do zwolnienia indywidualnej osoby, czy grupowego, możemy wyróżnić powiązane z tym typy. Ten pierwszy zazwyczaj jest stosowany w przypadku osób z wysoką pozycją na rynku (gdzie ich zła opinia o nas mogłaby spowodować wiele problemów). Jest to program wsparcia dopasowany do potrzeb jednostki (może trwać od 3 miesięcy, nawet do roku).
Kiedy do czynienia mamy ze zwolnieniami grupowymi mówimy o innym procesie. Przede wszystkim jest on krótszy – trwa kilka dni. Redukcja etatów najczęściej dotyka ludzi na niższych stanowiskach (pracownicy oraz management). Wytypowane osoby biorą udział w przygotowanych dla nich seminariach wyjaśniających niezrozumiałe kwestie oraz doradzające, jak radzić sobie w nowej sytuacji. Zdarzają się indywidualne konsultacje, jednak nie jest to standardem. Oba typy mogą być prowadzone przez zewnętrznych konsultantów (między innymi z agencji rekrutacyjnych), jak i wewnętrzny dział (najczęściej HR).
Czy outplacement jest korzystny dla zwalnianych osób? Oczywiście. Po pierwsze ma im pomóc w osiągnięciu samodzielności w poruszaniu się na rynku pracy. Tzn. edukuje w zakresie szukania ofert pracy, tworzenia CV czy też prezentowania się na rozmowie. Konsultantom zależy wówczas na tym, by ich podopieczny zyskał wiedzę i umiejętności szybkiego zalezienia nowej organizacji. Możemy go przygotowywać do zdobycia konkretnej posady, lub też na wejście na szeroko pojęty rynek pracy. Drugą opcją, którą oferuje outplacement jest również asystowanie w znalezieniu nowego pracodawcy. Wówczas to firma aktywnie wspomaga zwalnianą osobę w tym procesie – np. poprzez polecenia do zaprzyjaźnionych firm lub też wynajem agencji rekrutacyjnych, których celem będzie utorowanie drogi uczestnikowi do znalezienia pracy.
Wiemy jakie zyski niesie ten proces dla zwalnianej osoby. Jakie są jednak zyski dla nas jako przedsiębiorstwa? Niezwykle istotny jest wizerunek, jaki nasza firma ma na rynku. W przypadku zwolnień – bardzo szybko może stać się on niekorzystny. Outplacement tymczasem sprawia, że nawet w przypadku tak trudnego procesu, organizacja jest postrzegana jako przyjazne miejsce pracy, gdzie dba się o zatrudnione osoby. Wobec tego chętniej będą z nami współpracować nowi pracownicy (co jest szczególnie istotne przy obecnych brakach kadrowych). Tak samo sytuacja wygląda w przypadku klientów.
Korzyścią jest również zapewnienie wysokich morali i uspokojenie nerwowych nastrojów pozostałej części zespołu. Naturalnie w przypadku redukcji etatów reszta załogi zaczyna się denerwować i obawiać o swój los. Przez co spada ich wydajność, a za to rośnie chęć przejrzenia ofert agencji rekrutacyjnych. Outplacement zapewni im poczucie bezpieczeństwa.
Jesteśmy jedną z pierwszych agencji rekrutacyjnych i firm doradztwa personalnego w Polsce. Od 1991 roku wspieramy działania HR z zakresu rekrutacji i konsultingu wśród czołowych firm prowadzących działalność na polskim rynku.
Jesteśmy jedną z pierwszych agencji rekrutacyjnych i firm doradztwa personalnego w Polsce. Od 1991 roku wspieramy działania HR z zakresu rekrutacji i konsultingu wśród czołowych firm prowadzących działalność na polskim rynku.
Comments are closed.